sobota, 26 maja 2012

Koszyk i kwiaty.

W poprzednim poście pisałam o kolczykach które dostałam od Anety, a dziś pokażę co wysłałam w zamian. Wiem, że paczka już dotarła i że jej zawartość się podoba.
Na życzenie Anety zrobiłam duży, zamykany koszyk. Do środka włożyłam białe kwiaty z bibuły oraz broszkę, którą już kiedyś pokazywałam.
Zdjęcia robiłam wieczorem przy sztucznym oświetleniu, więc nie do końca odzwierciedlają kolor koszyczka. W rzeczywistości jest on nieco jaśniejszy.





środa, 23 maja 2012

Czarne bolerko.

Zrobiłam je już dawno temu jako prezent urodzinowo-imieninowy dla mojej przyjaciółki. Ponieważ nie spotkałyśmy się w tym świątecznym dniu, bolerko musiało trochę poleżeć na półce, zanim trafiło w ręce nowej właścicielki. 
Mam nadzieję, że dobrze się nosi :)



Ja też ostatnio dostałam prezent :) Są to prześliczne kolczyki od Anety z bloga Mak - Biżuteria sutasz.
Poniżej zdjęcie kolczyków zaczerpnięte od Anety, za co mam nadzieję się nie pogniewa :)
Zapraszam do odwiedzin tego bloga, tam jest mnóstwo takich śliczności.


sobota, 12 maja 2012

Z koralików drobnych.

Kupiłam sobie w końcu odpowiednią żyłkę do wyplatania biżuterii z drobnych koralików. Przedstawiam moje pierwsze prace, przy wykonaniu których wspierałam się fachową literaturą :)
Na początek zrobiłam bransoletkę i pierścionek. W ramach treningu zrobiłam jeszcze dwa pierścionki według tego samego wzoru oraz cztery bardzo skromne, a zarazem urocze pierścionki według wzoru własnego :)  Biżuteria powstała w czasach mojej niemocy twórczej, w przerwach pomiędzy myśleniem a robieniem wszystkiego innego :)



środa, 9 maja 2012

Łabędzie origami.

Powstały już dawno jako prezent dla Rodziców, ale nie mogłam ich pokazać przed wręczeniem .W rzeczywistości wyglądają dużo ładniej. 


piątek, 4 maja 2012

Post ukwiecony.

Dziś w poście będą kwiaty stworzone przez naturę, a nie przeze mnie. Jakoś ostatnio rękodzieło idzie mi opornie. Pogoda mnie rozleniwiła. Jeszcze chyba nie przestawiłam się na normalne funkcjonowanie w takim upale. Coś tam niby próbuję robić, myślę i myślę czym by się tu zająć i najwięcej czasu właśnie zajmuje mi to myślenie ;p Czy Wy też tak macie?






Przeglądałam sobie wczoraj stare zdjęcia i trafiłam na zdjęcie Harpuna, gdy był jeszcze małym nieporadnym kocięciem. Taki był słodki i niewinny. Nic nie wskazywało na to, że wyrośnie na takiego rozbójnika. Naprawdę lubię zwierzaki :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...